Przy sprawie Łazarza (chyba już każda wzmianka o nim jest cenzurowana) wylazło szydło z wora - s24, a właściwie jego właściciele, pokazali swoje janusowe oblicze. Jak dla mnie o raz za wiele.
Żegnam ozięble, przenoszę się na blogmedia.
Aha, panie Janke - jakiż to był Pan strasznie oburzony, gdy zarzuciłem panu przysłowiową pokorę cielęcą, jak bardzo się Pan wówczas obraził. Najwyraźniej - prawda w oczy kole. Służba!
Komentarze